Filipiny – miejsce rozbudzające wyobraźnię podróżników ze względu na swoją kulturę, naturę i różnorodność. Jednak planując swoją wyprawę w ten zakątek ziemi, sporo się naczytałam wcześniej. Planując samotną podróż kwestia Filipiny bezpieczeństwo wzbudzała we mnie niemałe obawy, szczególnie, że moja podróż zaczynała się w Manili – stolicy kraju.

Manila

Jest to stolica wyjątkowa. Stanowi dom dla 43 tys. osób na kilometr kwadratowy. Łącznie, wraz z przedmieściami liczy sporo ponad 11 milionów mieszkańców, co plasuje ją na podium jako najbardziej zatłoczone miasto na świecie. Takie zaludnienie powoduje, iż jest uważana za jedno z najniebezpieczniejszych miast z przyczyn zależnych od człowieka. Dodatkowo zagrożeniem jest natura, bowiem Manilę nawiedzając częste trzęsienia ziemi i niszczycielskie tajfuny. Całość powoduje, że Malina uważana jest za 2 najniebezpieczniejsze miasto na świecie. Czy tak jest naprawdę?

Bezpieczeństwo

Manila bezpieczeństwo to temat szeroki. Internet jest pełen opowieści o tym, jakie to strasznie miejsce. Nie uspokoiło mnie również, gdy po złapaniu taksówki z lotniska do miejsca noclegu kierowca zablokował wszystkie drzwi od środka tłumacząc, że są to środki ostrożności. Dodatkowo Manila, z uwagi na zaludnienie, to ciągnące się w nieskończoność ulice przypominające do złudzenia slumsy i ludzie, którzy w przypadku nieskorzystania z ich usług, obrzucają cię obelgami (oczywiście nie wszyscy, ale te przypadki nie wpływają na poczucie bezpieczeństwa).

Przemieszczanie się po Manili to, jak się można spodziewać przy takiej ilości ludzi, wieczne oglądanie się za siebie i pilnowanie swoich rzeczy, bo kieszonkowcy tylko czyhają na okazję, by niepostrzeżenie pozbawić cię wszystkich cennych rzeczy.

Poczuciu bezpieczeństwa nie pomaga też wszechobecność ochroniarzy wyposażonych w broń palną. Tak! Są wszędzie. Przed wejściami do centrów handlowych, nawet do McDonalda. Wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo.

Nie taki diabeł straszny

Manila jest zupełnie inna za dnia i w nocy. Dodatkowo, planując podróż, koniecznie zapoznajmy się z przewidywanymi warunkami pogodowymi, rozeznajmy w temacie, żeby niepotrzebnie nie wjechać wprost w szalejący huragan. Oczywiście nie wszystko da się przewidzieć, ale lepiej wykluczyć przewidywane prawdopodobieństwo kłopotów.

Co do bezpieczeństwa w samym mieście, mimo tłoku, można cieszyć się pobytem tam, zachowując ostrożność. Osobiście nie polecam wyłącznie samotnego przemieszczania się w nocy. Lepiej nie kusić, ale jeśli chcemy i musimy, róbmy to w towarzystwie, przemieszczając się po głównych ulicach. Natomiast za dnia, kiedy jest względnie bezpiecznie, zachowamy szczególną ostrożność, a przede wszystkim zdrowy rozsądek. Nie wchodźmy w podejrzane, wąskie i opuszczone uliczki, nie dajmy się zwieźć wsiadając do podejrzanych aut itd.

Niezależnie od wszystkiego zawsze, ale to zawsze należy pilnować dokumentów i pieniędzy. Złodzieje tutaj są naprawdę przygotowani i sprytni i nawet się nie obejrzymy, a możemy przeżyć dużo większy stres związany z utratą najważniejszych rzeczy, niż przejazd zamkniętą od środka taksówką w celach bezpieczeństwa.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here