Dla wielu z nas Filipiny to po prostu odległy kraj położony gdzieś w Azji Południowo-Wschodniej, złożony z kilku tysięcy wysp. To wszystko oczywiście prawda. Rajskie plaże, rafa koralowa, wymarzone miejsce do nurkowania, to pierwsze skojarzenia z Filipinami dla tych, którzy kiedykolwiek planowali podróż w tamtym kierunku. Nie znajdziemy tu zbyt wielu zabytków, a miasta to często kilkumilionowe, zatłoczone metropolie, które raczej nie zachęcają do zwiedzania. Jeśli jednak szukamy kontaktu z przyrodą, wystarczy wybrać się na filipińską prowincję, a na pewno nam go nie zabraknie. Plaża i lazurowe morze to jednak nie jedyne atrakcje tego wyjątkowego archipelagu. Dzięki górzystym ukształtowaniu terenu Filipiny to również raj, dla tych którzy nie wyobrażają sobie życia bez adrenaliny. W wielu wąwozach, których na Filipinach nie brakuje, znajdziemy parki linowe, które zachwycą najbardziej wymagających.

Najpopularniejszą formą aktywności jest zipline czyli tyrolka. Na większości najbardziej popularnych wysp Filipin znajdziemy miejsce gdzie możemy pobawić się w supermana kilkadziesiąt metrów nad ziemią, uczepieni do liny i ubrani w kask możemy rozpocząć walkę ze swoim strachem.

Na najbardziej popularnej wyspie Palawan znajdziemy  dość nietypowy zipline, długi na 750 metrów, który łączy… dwie wyspy. Atrakcja ta znajduje się plaży Las Cabanas w El Nido, czyli w okolicach miejscowości, gdzie każdy turysta na Palawanie na pewno się zatrzyma. Zjazd rozpoczyna się na wzgórzu jednej z wysp i w ciągu kilkudziesięciu sekund lecimy nad lasem, plażą oraz oceanem by zatrzymać się na bambusowej konstrukcji umieszczonej na kolejnej wyspie. 

Ceny zaczynają się od 500 pesos filipińskich za zjazd w jedną stronę i 900 pesos w obie.

Zip line Las Cabanas w El Nido

Drugim miejscem na Palawanie jest Sabang Zipline, który znajduje się około 1,5h jazdy od stolicy wyspy Puerto Princesa. Zipline ten można połączyć z jedną z najciekawszych atrakcji na wyspie czyli podziemnej rzeki. Sama tyrolka mierzy blisko 800 metrów długości, a jej maksymalna wysokość wynosi 45 metrów nad ziemia, a tak naprawdę morzem, ponieważ zdecydowana większość naszego zjazdu to przelot nad turkusową taflą wody. Ceny zaczynają się od 550 pesos.

Sabang Zipline

Kolejną popularną filipińska wyspą wśród turystów jest Bohol. Oprócz plaż, rafy koralowej wokół, czy słynnych Czekoladowych Wzgórz, znajdziemy tu też dwa miejsca z tyrolką. 

Pierwsze to Loboc Adventure Zipline, to 520 metrowy zjazd nad kanionem rzeki Loboc o maksymalnej wysokości 120 metrów nad ziemią. Możemy tu wybrać opcję zjazdu leżąc w stylu supermana lub dla tych mniej odważnych przejechać nad kanionem w kolejce linowej. Jest to bardzo popularny spot, szczególnie podczas wycieczki po wyspie Bohol, jeśli nasz hotel znajduje się na Panglao. 

Loboc Adventure ZIpline

Jeżeli już zwiedzasz Czekoladowe Wzgórza możesz dosłownie przejechać rowerem nad nimi. Chocolate Hills Adventure Park oferuje Bike Zipline czyli podniebny przejazd rowerem nad słynnymi wzgórzami. Możesz jechać w pojedynkę lub w tandemie. Ceny zaczynają się od 450 pesos. 

Takich miejsc na Filipinach jest oczywiście więcej. Powyższy spis to jedynie kilka najbardziej lubianych przez turystów. 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here