Tajlandia to w ostatnich latach bardzo chętnie odwiedzany przez turystów kraj. Tanie bilety lotnicze do Azji pomagają w podjęciu decyzji o podróży. Wiele azjatyckich krajów kryje rozmaite tajemnice i atrakcje warte odwiedzenia. Tajlandia jest państwem, do którego po prostu trzeba pojechać i na własnej skórze przekonać się o jego wspaniałości i potędze.

Świątynia Tygrysów

Spośród wielu miejsc wartych zobaczenia w Tajlandii, bardzo często mówi się, również w dość kontrowersyjnych słowach, o tak zwanej Świątyni Tygrysów. Czym właściwie jest to miejsce? Najprościej i najogólniej, jednak oddając istotę rzeczy, można powiedzieć, że jest to buddyjski klasztor, w którym żyją mnisi i… tygrysy. Miejsce istnieje od kilkunastu lat. Mnisi, kierując się dobrym sercem i chęcią pomocy, przygarnęli kilka malutkich, osieroconych tygrysów. Według różnych szacunków, dziś na terenie klasztoru znajduje się od kilkudziesięciu, do stu kilkudziesięciu tygrysów, nie tylko młodych, ale i dorosłych osobników.

Raj dla turystów

Będąc w Tajlandii, na pewno warto zwiedzić to miejsce i wyrobić sobie własne zdanie. Co roku wielu turystów odwiedza świątynię tygrysów, korzystając z okazji nie tylko do podziwiania zwierząt, ale także do zrobienia sobie z nimi zdjęcia czy nakarmienia młodych osobników. W przeliczeniu na złotówki, wejście do tego miejsca kosztuje około 60 złotych. Zarówno na stronach polskich, jak i zagranicznych blogerów, można przeczytać wiele relacji z wizyt w świątyni, zarówno od strony turystów, jak i pracujących tam wolontariuszy, który dzielą się swoimi refleksjami. Posiadanie w swoim albumie zdjęcia z tygrysem albo chociaż wykonanie zdjęcia spokojnego, buddyjskiego mnicha prowadzącego obok siebie tygrysa, jest warte trudów dalekiej podróży. Na pewno jest to niezapomniane przeżycie.

Kwestie bezpieczeństwa

Nie wolno jednak zapominać, że tygrysy są zwierzętami z natury dzikimi i niezależnie od powodów, dla których w świątyni zachowują się spokojnie, nie można w 100% być pewnym, że nic nieprzewidzianego się nie wydarzy. Dlatego trzeba podpisać dokument, że wchodzi się na teren świątyni na własną odpowiedzialność. Mnisi przygotowali również szereg nakazów i zakazów dla odwiedzających – wszystko to w trosce o dobro zwierząt i bezpieczeństwo turystów. Zabronione jest na przykład zakładanie okularów przeciwsłonecznych, w których tygrys mógłby zobaczyć własne odbicie i zaatakować. Nie wolno też zakładać ubrań zawierających elementy, które tygrysy mogłyby uznać za swego rodzaju zabawki – mowa tutaj o długich szalach, chustach czy frędzlach. Zakazany jest także kolor czerwony, utożsamiany przez tygrysy z krwią.

Spokojne zachowanie tygrysów budzi ogromne kontrowersje. Są tacy, którzy nie wierzą, że to zasługa „udomowienia”, tego że tygrysy zostały wychowane przez ludzi i przebywają z ludźmi, dlatego nie mają powodów, aby okazać swoją dziką naturę i atakować. Na pewno świątynia tygrysów jest niezwykle interesującym punktem na mapie świata i warto śledzić jego rozwój i kierunek, w którym będzie podążać.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here